Od początku byłam ujęta ciepłym, cierpliwym podejściem pań opiekunek, które z niezwykłą troską otaczały starsze osoby starając się stworzyć rodzinną atmosferę.
Moja mama przebywała w Rezydencji Honorata 7 miesięcy. Od początku byłam ujęta ciepłym, cierpliwym podejściem pań opiekunek, które z niezwykłą troską otaczały starsze osoby starając się stworzyć rodzinną atmosferę. Rezydenci mogli brać udział w zajęciach z psychologiem, fizjoterapeutą, wspólnym świętowaniu np. Dnia Kobiet, występach muzycznych. Podobała mi się możliwość spotykania się z mamą nie tylko w jej pokoju, ale korzystanie z kawiarni Magnolia gdzie szłyśmy na kawę – wspaniałe rozwiązanie na odwiedziny rodziny. Mogę w samych superlatywach wypowiadać się o Rezydencji Honorata o panującej tam przyjaznej, ciepłej atmosferze
Począwszy od personelu medycznego a skończywszy na personelu pomocniczym, widać ogromną empatię, troskę o chorego, prawdziwy profesjonalizm i zaangażowanie
Mój bratanek Paweł trafił do Ośrodka Wentylacji Respiratorem Konstancja na początku tego roku. Wiedziałam, że będzie mu tu dobrze, ponieważ wcześniej rozmawiałam z panią Ewą, która tu pracowała kilka lat temu. Opieka jaką został otoczony Paweł jest niesamowita. To czuje się na każdym kroku począwszy od personelu medycznego a skończywszy na personelu pomocniczym. Widać ogromną empatię, troskę o chorego, prawdziwy profesjonalizm i zaangażowanie. Wszyscy chodzą uśmiechnięci. Świadczą o tym puchary, dyplomy uznania.
Najlepszym dowodem na to jak Paweł się zintegrował i poczuł bezpiecznie,że postanowił zorganizować swoje 49. urodziny. Pomoc państwa w całym przedsięwzięciu była wspaniała. Nie zapomnę Pawła oczu podczas uroczystości, były pełne szczęścia, radości a życzenia Pani Dyrektor ogromnie wzruszające.
Chcę wyrazić ogromne uznanie dla wszystkich opiekunów ośrodka za tak trudną psychicznie i fizycznie pracę i współpracę z chorymi, żeby czuli się jak najlepiej. Trudno do końca wyrazić słowami co czuję. Cieszę się,że Paweł tu jest bezpieczny.
Wielkie podziękowania za bogatą wiedzę medyczną, złote ręce i życzliwość wobec mnie - pacjenta, za profesjonalne i indywidualne podejście
Wielkie podziękowania za bogatą wiedzę medyczną, złote ręce i życzliwość wobec mnie – pacjenta, za profesjonalne i indywidualne podejście Panu Łukaszowi (fizjoterapeucie) w Klinice Rehabilitacyjnej emeis w Międzylesiu. Pracuje tu grupa fizjoterapeutów empatycznych, zaangażowanych, przy tym bardzo miłych i pozytywnych, którzy budują świetny kontakt z pacjentami. Panie Justyna, Wiktoria i Paulina – jestem bardzo wdzięczna, dziękuję. Phil Bosmans napisał „Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie”.
Rehabilitacja prowadzona w warunkach szpitalnych, pod opieką lekarzy i konsultantów, z całodobową opieką pielęgniarską – w moim przypadku i w moim odczuciu – zapewniła najważniejsze dla pacjenta poczucie bezpieczeństwa
Idea doprowadzenia pacjentów do sprawności po ciężkich operacjach serca została skutecznie zrealizowana w centrum rehabilitacji w Międzylesiu. Rehabilitacja prowadzona w warunkach szpitalnych, pod opieką lekarzy i konsultantów, z całodobową opieką pielęgniarską – w moim przypadku i w moim odczuciu – zapewniła najważniejsze dla pacjenta poczucie bezpieczeństwa w trudnym okresie pooperacyjnym. Po zakończeniu programu mogę z drobnymi, zrozumiałymi ograniczeniami normalnie funkcjonować. Warto również podkreślić różnorodność programów rehabilitacji dostosowaną do stanu pacjenta, komfortowe warunki i jakość wyżywienia. Dodatkowo, tą drogą składam serdeczne podziękowania Pani Renacie za zrozumienie moich potrzeb w trakcie rekonwalescencji.
Maciej
Dzięki pobytowi w Klinice Rehabilitacji bezpośrednio po wypisie ze szpitala nie musiałam martwić się zmianą opatrunków ani leczeniem innych typowych po operacji powikłań.
Bardzo dziękuję zespołowi oddziału rehabilitacji kardiologicznej w Międzylesiu: wspaniałej pani doktor Annie Słowikowskiej, która z pasją dba o to, żeby pacjenci po zabiegach kardiochirurgicznych osiągali jak najlepszy stan zdrowia; zespołowi fizjoterapeutek, który dosłownie stawia na nogi, z poczuciem humoru zachęcając do wysiłku, oraz pielęgniarkom (panie Renata i Wiola z troską wspierają pacjentów i umiejętnie zaopatrują rany po operacjach).
Dzięki pobytowi w Klinice Rehabilitacji bezpośrednio po wypisie ze szpitala nie musiałam martwić się zmianą opatrunków ani leczeniem innych typowych po operacji powikłań.
Dodatkowo, ośrodek w Międzylesiu zapewnia znakomite warunki – przestronne, czyste, zadbane dwuosobowe pokoje, z łazienką; obfite, smaczne posiłki – pobyt jak na wakacjach w dobrym hotelu.
Moja mama przyjechała tutaj z innego ośrodka, zaniedbana higienicznie i zdrowotnie, w ogromnej depresji i dużym ubytkiem wagi. Dzisiaj, po roku pobytu, jest w zupełnie innej kondycji
Moja mama (95 lat) ponad rok temu została przyjęta do tutejszego ośrodka (Rezydencja Na Dyrekcyjnej), z innego ośrodka. Przyjechała zaniedbana higienicznie i zdrowotnie, z niewypranym ubraniem, i w ogromnej depresji oraz dużym ubytkiem wagi. Dzisiaj, po roku pobytu, jest w zupełnie innej kondycji. Jest dobrze zaopiekowana. Wszelkie moje uzgodnienia z personelem są realizowane. Dialog jest konieczny i przynosi efekty.