Dziękuję fizjoterapeutom za postawienie mamy na nogi, a zespołowi za ogromne serce i życzliwość
Przesyłam podziękowanie od mojej mamy, która przebywała w klinice Mazowia przez 6 tygodni po złamaniu i operacji kości udowej. Od samego początku spotkała się z ogromną życzliwością i profesjonalną opieką całego zespołu kliniki. W szczególności chciałam podziękować pani Karolinie za postawienie mamy na nogi, ogromne serce i życzliwość. Podziękowania dla pani Oli, pani Justyny i pana Rafała i całego zespołu fizjoterapeutów. Podziękowania również dla opiekunów medycznych.
Mama prawie biega 🙂
Serdeczne dziękujemy
Teresa i Aleksandra
Trudno jest mi wyobrazić sobie lepszy standard opieki i zajęć rehabilitacyjnych jaki mój Ojciec otrzymał w ANTONINIE. Obyśmy wszyscy, w potrzebie, na starość mieli szczęście trafić na takich SPECJALISTÓW!
Po osiemnastu miesiącach pobytu mego ojca w ANTONINIE trudno jest mi wyobrazić sobie lepszy standard opieki i zajęć rehabilitacyjnych. Jeśli mój ojciec, wówczas 96-letni, po wielu urazach kończyn i kręgów, z postępującą demencją i z problemami równowagi, który trafił pod opiekę zespołu tego Domu opieki i po kilku miesiącach zajęć odzyskał samodzielność ruchową (z laską), a przede wszystkim wykazał chęć do ćwiczeń, spacerów, jazdy na rowerze pokojowym, to na pewno jest to wynik kompetencji i wysiłku włożonego przez zespół. Obyśmy wszyscy, w potrzebie, na starość mieli szczęście trafić na takich SPECJALISTÓW!
Z całego serca polecam Dom opieki HONORATA, gdzie mama stanęła na nogi i powraca do sprawności. Mamy pewność, że jest znakomicie zaopiekowana
Moja mama przebywa w Honoracie od maja. Pierwotnie zakładaliśmy pobyt rehabilitacyjny tylko na 4 tygodnie, jednak stan mamy wymagał dalszej opieki i rehabilitacji. To już drugi pobyt mamy z uwagi na złamania i z całego serca polecam Dom opieki HONORATA, gdzie mama stanęła na nogi i powraca do sprawności. Mamy pewność, że jest znakomicie zaopiekowana. Ośrodek bardzo dba o podopiecznych zapewniając różne zajęcia. Cały personel jest bardzo życzliwy, pomocny i zaangażowany.
Solidna piątka 😉 Dziękuję!
Dziękuję Panu Grzegorzowi! Pana profesjonalizm, empatia, a przede wszystkim chęć niesienia pomocy sprawiają, że wiara pacjenta w szybki powrót do zdrowia nabiera siły. To prawdziwa przyjemność znaleźć się pod taką opieką
Pragnę serdecznie podziękować Panu Grzegorzowi z Kliniki rehabilitacyjnej Międzylesie za skuteczne przeprowadzenie rehabilitacji mojego kolana po operacji wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Pana profesjonalizm, a przede wszystkim chęć niesienia pomocy sprawiają, że wiara pacjenta w szybki powrót do zdrowia nabiera siły. Dziękuję za empatię jaką obdarowuje Pan swoich pacjentów, czego i ja doświadczyłam. To prawdziwa przyjemność znaleźć się pod taką opieką. Życzę Panu dalszych osiągnięć w tej niełatwej i odpowiedzialnej pracy.
Wdzięczna za poświęcony czas i doprowadzenie do sprawności!
Halina
Doskonała opieka medyczna. Świetna rehabilitacja. Polecam wszystkim potrzebującym wsparcia w opiece nad starszą osobą
W bardzo krótkim czasie pracownicy Domu opieki HONORATA pomogli mojej Mamie wrócić do formy. Doskonała i bardzo profesjonalna opieka medyczna – pani doktor z dużą wiedzą i całościowym spojrzeniem na podopiecznego, szukają rozwiązania wszystkich problemów zdrowotnych. Świetna rehabilitacja. Polecam wszystkim potrzebującym wsparcia w opiece nad starszą osobą.
Chcę wyrazić moje podziękowanie i uznanie dla całego personelu pielęgniarsko-opiekuńczego i pań salowych, a w szczególności dla rehabilitantów
Spędziłam w ubiegłym miesiącu trzy tygodnie na Oddziale Rehabilitacji w Domu Opieki Dąbrówka. Chcę wyrazić moje podziękowanie i uznanie dla całego personelu pielęgniarsko-opiekuńczego i pań salowych, a w szczególności dla rehabilitantów: panom Jakubowi, Michałowi i kierownikowi zespołu, panu Stefanowi za ich profesjonalność, indywidualne fachowe podejście do każdego pacjenta, życzliwość i wyrozumiałość. No i za tę miłą atmosferę, którą stwarzają w czasie ćwiczeń rehabilitacyjnych. Zaczęłam rehabilitację tydzień po operacji biodra, chodząc samodzielnie, ale nie będąc zupełnie pełnosprawną. Potrzebowałam balkonika lub kuli. Konsultowałam, głownie z panem Kubą, moje trudności, i potrafił zalecić mi odpowiednie ćwiczenia. Wróciłam do domu nawet bez laski, mogłam od razu chodzić po schodach a dzień później wsiadłam do samochodu. Wiem, że ci trzej panowie stale się dokształcają uczęszczając na różne kursy fizjoterapii. Życzę im dalszych sukcesów zawodowych i wszelkiej pomyślności.